Oficjalne Forum No3D, wita Cię
Użytkownik RPG
Wyglądam powoli i patrze kto to... jak jest ubrany.. jak wygląda ogólnie.. ile mniej więcej lat ma itd... i najważniejsze czy jest uzbrojony... i jeśli jest to jak... to ważne gdyby przyszło do walki chociaż sama wolałabym jej uniknąć....
Offline
Widzisz wysokiego i postawnego mężczyznę. Ma prawie 2 metry wzrostu. Długie puszczone luźno blond włosy. Dodatkowo kilkudniowy zarost. Ubrany jest w proste ubranie że skór. Do paska zrobionego ze sznurka ma przytoczona kamienną siekierkę. Obecnie wali łosia jakąś gałęzią po dupie
-No idź cholero
Offline
Użytkownik RPG
cóż.. siekierą przeciwko włóczni niewiele by zdziałał.. miałabym przewagę zasięgu.... ale nie to jest teraz najważniejsze.. jego ubrania... wczesne średniowiecze.... kurde.... moje ubrania się strasznie wyróżniają... mogą być przez to problemy.. eh... jak nie zaryzykuję to się nie dowiem jak ludzie reagują... Powoli wychodzę zza drzewa.
- umm.. hey... - zawołałam lekko by zwrócić jego uwage.
Offline
Użytkownik RPG
- emmm.... co to za miejsce bo ja... nie wiem gdzie jestem.... wczoraj się obudziłam na plaży... chyba morze mnie wyrzuciło... chodź... nie pamiętam co się działo wczesniej... i... przydała by mi się pomoc... - rzekłam udając niesmiałosc.... ciekawe czy mój urok na niego podziała... w szkole się od chłopaków opędzić nie mogłam.... a wybrałam Kamirosa... on jako jedyny nie był do mnie natarczywy... widiziałam że mu się podobałam ale widziałam tez że nie wierzył ze jest mnie wart.... i to dlatego wybrałam jego wtedy....
Offline
-Emm... Jesteś na kontynencie... Tak chyba to się nazywało... Morze cię wyrzuciło? Co ty ryba?
Uderzyło coś w ciebie. Mianowicie jego tempota. Prawdopodobnie ten łoś ma więcej IQ od niego
-Co to za dziwne ubranie...
Offline
Użytkownik RPG
Wkurwiło mnie to
- a czy ja ci do kurwy nędzy chędożonej wyglądam na rybę? nie. morze mnie wyrzuciło na brzeg co znaczy że musiałam płynąć jakaś łodzią przez nie prawdopowdobnie z kilkoma innymi żeglarzami i naszą łódź zatopiła burza morska. - wkurw włączył mi się kompletnie. Kamiros mówił że gdy jestem wkurwiona w moich oczach dosłownie fioletowy płomień widać.
- jestem zmęczona.. zgubiona w nieznanym mi miejscu i w dodatku prawie naga więc lepiej mi powiedz gdzie jest najblizsza wioska/osada/miasto gdzie znajdę kowala, krawca łuczarza i karczmę.
Offline
Zagięłaś go do reszty. Nawet łoś się na ciebie patrzy i odsuwa.
-Najbliższa osada jest kilka godzin drogi stąd... Idę tam właśnie...
Łoś go ciągnie za sobą ale mu nie wychodzi. Jakby ten łoś mówił do niego. "Stary Spierdalamy od niej"
Offline
Użytkownik RPG
- to prowadź... we dwójkę będzie bezpieczniej... zwłaszcza że wczoraj kilka wilków i wdziałam. - rzekła i idę za nim.
Offline
-Wilków? Tu nie ma wilków, a chodzę po tych lasach wiele lat...
Ciągnie za sobą tego łosia.
-Skoro jesteś zmęczona może lepiej jedź na nim. Raczej nie zrobi mu to różnicy...
Łoś na niego spojrzał okiem. "Pierdol się blond frajerze" Idzie dalej
Offline
Użytkownik RPG
- nie jestem na tyle zmęczona by nie móc iść... zresztą... na łosiach nie jeżdżę... - odparłam idąc dalej. cały czas mam na niego oko ale rozglądam się też dookoła.
Offline
Użytkownik RPG
Patrzę ukradkiem w tamtą stronę... skoro... ktoś tam jest... czuję wzrok.. ale nie czuję włąsciciela... to wydaje mi się że to tamten wilk....
Offline
Jedyne co jakoś dostrzegasz przez zarośla do te ślepia. Czerwone niczym krew... Patrzą prosto na ciebie i podążają za tobą. Chyba jednak sobie nie poszedł...
-Za jakieś dwie godziny będziemy w osadzie...
Offline