Oficjalne Forum No3D, wita Cię
Użytkownik RPG
Zatem próbuję to coś wyciągnąć w powietrze telekinezą. Gdy nie bedzie miało jak uciec dźgam tak by zabic ale za bardzo skóry nie uszkodzić.
Offline
Użytkownik RPG
Zawsze moge użyć tego drugiego krzemienia i tak też robię. Najpierw rozcinam skórę na brzuchu, następnie po wewnętrznej steonie łap, potem rozcinam skorę tuż za głową dookoła szyi i dookoła stawów nadgarstkowych i skokowych by ściągnąć ją oddzielając od tnanki podskórnej
Offline
Z początku ten Krzemień nie był wystarczająco ostry ale znalazłaś kamień i go zaostrzyłaś na jednej krawędzi. Masz teraz prosty nóż. Po chwili zabawy masz już jego futerko. Nawet nie uszkodzone
Offline
Użytkownik RPG
No to super... teraz tylko przydałaby mi się igła i gruba nic by z tej skóry sobie torbę na rzeczy uszyć... hmm... z igłą będzie ciężko.. ale.... może znajdę jakieś akacje... długi stary kolec akacjowy może zastąpić igłę jak się utwardzi lekko w ogniu... Tak czy inaczej zarzucam sobie tą skórę na ramię na razie futerkiem na dół i idę dalej... szukam rzeki i rozglądam się za akacjami...
Offline
Idziesz tak jeszcze niecała godzinę. Choć przez cholernie mocne słońce wydawało się to wiecznością. Znajdujesz w końcu tą rzekę. Jest szeroka na jakieś 5-6 metrów ale głęboka na 30 cm tak na oko. Ciągnie się ona z lewa do prawa. Woda płynie w prawo względem twojego ustawienia. Po drugiej stronie chyba widzisz akacje. Wręcz jak na zawołanie
Offline
Użytkownik RPG
Podchodzę więc do rzeki by się napić... nastepnie rozejrzałam się dookoła czy nikogo w pobliżu nie ma. nie wchodziłam na razie do rzeki i nie przechodziłam na drugi brzeg. 30cm to to co widze ale woda a zwłaszcza krystalicznie czysta woda może sprawiać wrażenie 30cm głębokości gdy naprawdę może to byc grubo ponad 10m.
Offline
Napiłaś się. Woda bardzo chłodna pomimo panującego gorąca. Nikogo w okolicy nie widziałaś ani nie wyczuwałaś. Patrząc na rzekę wydaje się jasnym że w lewo jest źródło, a w prawo morze
Offline
Użytkownik RPG
Nikogo nie ma to super. Zatem zdejmuję koszulkę oraz majtki i kładę na brzegu i powoli wchodzę do wody by się obmyć z tej soli morskiej..
Ostatnio edytowany przez Kagemiron Torino (2017-06-01 20:14:29)
Offline
Tak de facto to twoje ubranie też całe pewnie przeszło wodą morską ale kij z tym. Rozebrałaś się. Twój dydek sobie stoi jak zwykle. Wchodzisz i tak jak przypuszczałaś rzeka jest głębsza. Na szczęście ma tylko 1,5 metra w najgłębszym miejscu, a jest bardzo spokojna w dodatku.
Ostatnio edytowany przez Marax (2017-06-01 20:41:14)
Offline
Użytkownik RPG
brr... chłodno... ale obmywam się... w sumie to sięgam brzegu i płukam tesz moje kawaii pantsu.... a potem korzystając z tego ze jestem w wodzie i nikt nie widzi.... spuszczam z zbiorniczka zuzyty olej... i następnie dalej siedząc w wodzie.... która lubię.... fap fap fap.... gdyby mnie nie wywaliło to pewnie rano mój kochany by mi to robił i wsuwał coś gdzie indziej.... mmm....
Offline
A więc tak zrobiłaś. Zrobiło ci się lżej i przyjemniej. Gdy tak sobie fapiesz słyszysz jedynie jak ptaki ćwierkają i gdaczą... jak szumi las... ehh... Przyjemnie tu
Ostatnio edytowany przez Marax (2017-06-01 21:08:06)
Offline
Użytkownik RPG
fuck birds... fuck forrest..... oh... would someone fuck meeeeeee....
fapu fapu aż strzelę białym płynem.. a potem wychodzę z wody. biore moje rzeczy nad głowe by nie zamokły i przeprawiam się na drugi brzeg.. ten z akacjami gdzie się ubieram.
Offline
Użytkownik RPG
Więc szukam na niej jak nadłuższego kolca... gdy go zerwę a raczej zetnę krzemiennym nożem odcinam jeszcz ilkanaście mniejszych gałązek i jednego krzaczka i ogólnie zbieram suche na ognisko.
Offline