No3D Corporation

- ale już 2 osoby na śmierć posłała... - rzekłam cicho. zaczął we mnie wzbierać gniew.
- powiedz mi czy myślisz że ona jest odważna? bo według mnie jest tchórzem... tchórzem który woli posyłać niewinnych na śmierć zamiast pozbyć się problemu u źródła... czyli zabić wilka... - rzekłam. To czego się o niej dowiedziałam zaczęło mnie denerwować... moje oczy wymknęły się spod kontroli i zaczęły lekko płonąć.

- a myślisz że ja nie jestem? chyba sobie z nią jutro POWAŻNIE porozmawiam - rzekłam. Oczy dalej mi płonęły... pewnie mógł to zauważyć.

Spojrzałam w stronę tego wilka. prosto w jego oczy.. i wyszczerzyłam zęby do niego pozwalając swoim oczom płonąć wściekle w jego stronę. Nie będę się kurwa bać byle pchlarza... Jestem Iri Silvira. Jestem łowcą... nie uciekam przed bestiami.. to one uciekają przede mną.
- tak... one tak wyglądają gdy jestem na coś lub kogoś wkurwiona i tego uczucia nie ukrywam. - rzekłam.

- spoko.. - odparłam cały czas patrzac na tego wilka... puściłam mu minę w stylu "try me bitch" po czym zaczęłam jesć.

Biorę i zaczynam jeść powoli. oczy mi zgasły ale patrze na niego.. na to jak reaguje i wogóle. Wydaje się być duzo inteligentniejszy od swojego brata....

- dzięki... bardzo miły jesteś... aż tak mnie lubisz - spytałam Parzac mu prosto w oczy.

Patrzę prosto na niego
- tak? bo mi się wydaję że chcesz mi nie tylko pomóc... - rzekłam patrząc na niego i lekko mrużąc oczy. Na ustach miałam jednak lekki uśmieszek.

Ostatnio edytowany przez Kagemiron Torino (2017-06-05 18:20:02)