No3D Corporation

Jestem już trochę wkurzony, prawie nie zauważyłem pompy. Cofnąłem się do niej i zajżałem do środka.

*Meh, nie wiem czy jakieś dzieciaki tu kotów dla zabawy nie wrzucały*
Poszedłem dalej w stronę domu, patrząc czy nie ma nikogo na horyzoncie.

Przyspieszyłem kroku, żeby zakończyć tą farse. Czułem się nie swojo będąc na otwartej przestrzeni.

Ostatnio edytowany przez Kaktusz (2017-02-05 12:43:06)

-First things first. Najpierw zobaczę czy znajdę coś ciekawego w warsztacie, apotem przeszukam te domy.
Zbliżyłem się ostrożnie do warsztatu.

Pierwsze wrażenie zawsze może okazać się złudne. Nie opuszczając mojej gardy, sprawdzam cały warsztat, czy ktoś przypadkiem nie jest w środku.

Zaczynam przeszukiwać to miejsce i wszystko co znajdę kładę na pusty blat. Wszystko może się przydać.

-Szkoda, że karnister jest pusty... Może gdzieś znajdę benzynę.
Podszedłem do auta i sprawdziłem czy są w środku kluczyki.

-Aaaah! Szlag by to!
Kopnąłem auto w jedno z kół. Wyciągnąłem kluczyki ze stacyjki, może gdzieś znajdę koło. Przeszukałem auto dokładnie. Widać, że dawno tutaj nikt nie sprzątał.