Oficjalne Forum No3D, wita Cię
Kamiros TorinoUżytkownik RPG
- cóż.. potem róbcie co chcecie.. może iść dalej z nami... albo możecie iść swoją drogą. - rzekł Kamiros.
- coś mi się nie wydaje byś ich tak po prostu puścił.. znam cię zbyt dobrze... - rzekł Morgote swoim typowym mrocznym głosem. Kamiros spojrzał na niego jak na kogoś kto gada zbyt dużo. Menoly dalej milczała patrząc tylko z przerażeniem na Morgote
Offline
Kamiros TorinoUżytkownik RPG
Menoly wyglądała cały czas na wystraszoną. Spojrzała na Kamirosa potem na Morgote po czyn znów na Kamirosa
- ty... przywołałeś go? - spytała
- nie.. przywołałem jedynie powłoke dla niego. On był tu cały czas - rzekł wskazując na swoją opaskę. Menoly spojrzała na Morgote.
- j... jesteś.... Pustym... prawda? - zapytała drzacym głosem.
- Ha! dopiero teraz się zorientowałaś? Twój wyraz twarzy... wyglądasz jakbyś wiedziała coś o mnie. - rzekł
- t... tak... moja siostra... . mówiła mi... o tym.. co zaszło... w Kharanrhod Omega... - rzekła cicho.
Kamiros przybrał poważny wyraz twarzy lecz milczał. Morgote tez nie rzekł nic.
Offline
Więc nie przerywam milczenia. Jedyne co to dorzucam drewno do ognia. Lukas nie żyje... Tamci zbiegli... Ja pierdole... Kurwa mać... Nie ma nic do roboty. Biorę jakieś mięso czy coś z ogniska i jem.
Offline
Kamiros TorinoUżytkownik RPG
Wziąłeś i jadłeś. Przypomniał ci się ten koszmar z tym czarnym czerwonowłosym demonem. Po minie Menoly mogłeś poznać ze jej też się przypomniał. Popatrzyła na ciebie a potem na Kamirosa i znów na ciebie. Kamiros chyba nie zauważył że na niego patrzyła.
Offline