No3D Corporation

Oficjalne Forum No3D, wita Cię


#1 2019-09-23 16:08:38

 Marax

Użytkownik RPG

Zarejestrowany: 2016-11-13
Posty: 5022
Punktów :   

[The War]Nie ufaj blaszakom {Peros}

Poranek w Imperium Świtu jest cholernie nudny i zwyczajny. Kogut pieje na pierdolony wschód słońca zaraz po czym zostaje on ścięty ostrą kataną przez samuraja, który będzie gotował z niego rosół, ponieważ jest sobota a rosołek w niedziele musi być. Do tego gówniak twójego cudownego męża postanowił wstać wcześniej bo przecież matka snu nie potrzebuje, tak też skacze on po was.
-Od wschodu słońca jest to twój syn...- stwierdza twój daimio obracając się na drugi bok. No i masz pospane. Mały bo jedynie siedmioletni Hito nie odpuszcza i drze się chcąc śniadania. Albo czegokolwiek bo przez braki w jego uzębioniu nic kurwa nie idzie zrozumieć. Więc albo budyń albo planuje zamach na kapłana, jedno z dwóch.

Witamy w najcudowniejszym miejscu(bo jedynym) Imperium Świtu, gdzie zapierdalasz w pracy od świtu do świtu.

Offline

#2 2019-09-23 16:12:10

KougatKnave3

Legat

Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 13802
Punktów :   

Re: [The War]Nie ufaj blaszakom {Peros}

ja bez słowa wstaje i podchodzę do Hito. Spoglądam na niego z uśmiechem i się pytam.
- Witaj, mój mały. Chodź, idziemy zrobić wam śniadanie - powiedziałam i ruszam z nim do kuchni. No... zamach na kapłana byłby gdyby to było dziecko kogoś z Legionu Aresa... oni kochają takie rzeczy... plus oblewanie Kanclerza krwią kiedy śpi spokojnie. Ale no nic. Idę mu zrobić śniadanie, a potem mi i mojemu kochanemu mężowi.

Offline

#3 2019-09-23 17:38:50

 Marax

Użytkownik RPG

Zarejestrowany: 2016-11-13
Posty: 5022
Punktów :   

Re: [The War]Nie ufaj blaszakom {Peros}

Gówniak się cieszy gdy może ci pomóc w przygotowaniach ktojąc marchewkę drewnianą łyżką...
Tak więc gdy służba już faktycznie pomogła ze śniadaniem, a twój mąż Keiji łaskawie się pojawił mogliście już spokojnie zjeść. Po czym mąż twój postanowił jechać zbierać daniny i sprawdzić jak dzieje się na pograniczach waszych ziem. Czyli pewnie będzie zwiedzał burdele, no życie. Tak więc służba już szykuje mu i jego świcie konie.

Offline

#4 2019-09-23 17:42:42

KougatKnave3

Legat

Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 13802
Punktów :   

Re: [The War]Nie ufaj blaszakom {Peros}

jak będzie zwiedzał to się dowiem... tak się składa iż Persefona i Virax mają te przybytki zapełnione swoimi... ekchem... ludźmi... więc oni raczą mnie informować o takich rzeczach. W sumie Perosjanom to wisi, ale ważne iż nie postanowił jeszcze zmienić modelu. Do tego czasu staram się być jak najlepsza w tym co mam robić.

Offline

#5 2019-09-23 18:09:09

 Marax

Użytkownik RPG

Zarejestrowany: 2016-11-13
Posty: 5022
Punktów :   

Re: [The War]Nie ufaj blaszakom {Peros}

Tak więc pozdrowił ciebie i synka, po czym pojechał w pizdu i jeszcze dalej. Zostawia cię z gówniakiem jedzącym jeszcze tą marchew co ją kroił łyżką po czym stwierdza, że będzie się bawił w wojnę ze starym Eizo. On to taki pierdziel, który pamięta kilka ostatnich wojen i uczy młodego walki mieczem oraz opowiada historie na dobranoc. Ostatino o krwawej rzezi pod Okawamą która pochłonęła tysiące żołnierz. Mały spał po tym jak zabity.

Offline

#6 2019-09-23 18:11:45

KougatKnave3

Legat

Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 13802
Punktów :   

Re: [The War]Nie ufaj blaszakom {Peros}

Bardzo urocze. Ja mając trochę czasu dla siebie znajduje sobie coś do roboty. Za niedługo ma być impreza u Imperatora podobno... może Keiji zechce pojechać na nią? W zasadzie nie ma wyboru i musi jechać, bo to Daimyo... ale no nic. Tak czy siak zajmuje się czymś do czasu aż nie stanie się coś.

Offline

#7 2019-09-23 18:45:12

 Marax

Użytkownik RPG

Zarejestrowany: 2016-11-13
Posty: 5022
Punktów :   

Re: [The War]Nie ufaj blaszakom {Peros}

Gdy tak po jakimś czasie czytania przybiega do ciebie ucieszony gówniak, poobijany z siniakami na siniakach ale z uśmiechem od ucha do ucha. Tak.. metody Eizo są... dosyć niehumanitarne ale cóż zrobić. Cieszyć się że używają jednak drewnianych mieczy nie prawdziwych.
-Mamo... a czy mogę pobawić się z naszymi sąsiadami?- ah.. rodzina waszych sąsiadów. Dosyć zamożna(nie tak jak wy, hehe jebane biedaki somsiady) mieszkająca parę domów dalej. Mają kilka dzieciaków i nawet się dogadują z twoim brzdącem.

Offline

#8 2019-09-23 18:47:21

KougatKnave3

Legat

Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 13802
Punktów :   

Re: [The War]Nie ufaj blaszakom {Peros}

Niehumanitarne? Nie widział on szkolenia Aresa... ale to szczegół obecnie.
- Oczywiście. Tylko wróć przed obiadem - rzekłam do niego z uśmiechem. Sama też idę bo z ich matką mam dobry kontakt... bo w przeciwieństwie do nas, żon, ja i ona nie napierdalamy się słownie kto ma lepszą kasę i co se może odjebać?

Offline

#9 2019-09-23 19:01:12

 Marax

Użytkownik RPG

Zarejestrowany: 2016-11-13
Posty: 5022
Punktów :   

Re: [The War]Nie ufaj blaszakom {Peros}

Taaak... wciąż twój facet nie ma pomysłu na to co zrobić z twoją rzeźbą z marmuru i złota. Na jednorożcu...
Maluch szcześliwy poszeeeeedł, a za nim spokojnie człapie stary Eizo wspierając się na lasce, która jest ukrytym mieczem. Świetny z niego ochroniasz, tylko dzięki niemu przestępczość w okolicy zmniejszyła się z zerowej na ujemną.
U ciebie zaś służba zajmuje się domem, praniem i innymi obowiązkami

Ostatnio edytowany przez Marax (2019-09-23 19:02:22)

Offline

#10 2019-09-23 19:04:18

KougatKnave3

Legat

Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 13802
Punktów :   

Re: [The War]Nie ufaj blaszakom {Peros}

Może wkońcu się ogarnie. No nic. Ja idę do starej znajomej. Pochodzimy z tej samej wioski więc znamy się od dzieciaka. Dobrze iż mam tu jakąś przyjaciółkę... nie Daedricką. Tak czy siak jak dochodzimy do ich domu... patrzę jaki to upgrade jebnął jej mąż bo podobno Keijiemu aż żyłka wyskoczyła.

Offline

#11 2019-09-23 19:08:04

 Marax

Użytkownik RPG

Zarejestrowany: 2016-11-13
Posty: 5022
Punktów :   

Re: [The War]Nie ufaj blaszakom {Peros}

Cóż... ostatnio jak u niej byłaś to wszystkie ściany nie były z marmuru, a całość nie wyglądała jak przerośnięta świątynia na sterydach będąca siedzibą mieszkalną. Możliwe że dlatego.
Twoja przyjaciółka zaś wita ciebie wraz ze służbą i zapraszając do środka proponuje herbaty. Aikio jest w twoim wieku i też ma gówniaka tyle że mniejszego i takiego co więcej sra niż gada.

Offline

#12 2019-09-23 19:09:57

KougatKnave3

Legat

Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 13802
Punktów :   

Re: [The War]Nie ufaj blaszakom {Peros}

No... dosłownie więcej sra niż gada. Ah... jak to dobrze iż mój gatunek się nie musi tym przejmować więcej. Wchodzę do środka i idę z nią do pokoju gdzie zawsze przebywamy razem. W drodzę mówię.
- No... muszę przyznać. Keiji tym razem na serio się mógł mocno zdenerwować. Początkowo myślałam iż zgubiłam się i weszłam do jakiejś świątyni.

Offline

#13 2019-09-24 12:59:49

 Marax

Użytkownik RPG

Zarejestrowany: 2016-11-13
Posty: 5022
Punktów :   

Re: [The War]Nie ufaj blaszakom {Peros}

-Wybacz mojemu mężowi, już całkiem zwariował od momentu gdy zobaczył tego jednorożca w waszym ogrodzie...- siadacie już sobie i popijacie herbatki. Służba zapierdala jak pojebana, nawet jeden z gości na zewnątrz lata z taczką z jednej na drugą. Macie otwarte drzwi na zewnątrz więc widać cały ogród bardzo ładnie. Ale ten z od taczki to ma pustą tą taczkę... znowu pusta... i znowu... Shogun Kai Yo w taczce... znowu pusta...

Offline

#14 2019-09-24 13:03:07

KougatKnave3

Legat

Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 13802
Punktów :   

Re: [The War]Nie ufaj blaszakom {Peros}

o... Shogun... to już 10 raz w tym miesiącu.
- Nie przypominaj mi. Ta ich konkurencja zaczyna być nie zdrowa. Jak tak dalej pójdzie będą tutaj dwa pałace cesarskie. Słyszałam iż Shogun postanowił się wtrącić do tej niezdrowej relacji. Jeśli mu się uda, to może oboje zaznamy wreszcie spokoju z tymi wybrykami. Poza tym... za miesiąc jest uroczystość u Shoguna... podobno też dostaliście zaproszeni.

Offline

#15 2019-09-24 13:07:23

 Marax

Użytkownik RPG

Zarejestrowany: 2016-11-13
Posty: 5022
Punktów :   

Re: [The War]Nie ufaj blaszakom {Peros}

-Oj oby w końcu to się zakończyło. Ostatnio pół dnia szukałam łaźni, a okazało się że jestem w składziku na miotły.- dopija herbatę i po chwili Shogun jej dolewa. Momentalnie też go już nie ma.
-Czy ja widziałam naszego Shoguna? Chyba serio myśli że to świątynia bo tydzień temu modlił się do muszli klozetowej w jednej z trzydziestu ośmiu łazienek...

Offline

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.436 seconds, 8 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.san-andreas.pun.pl www.diablots.pun.pl www.anonymouse.pun.pl www.zycierodzinnezon2010.pun.pl www.tibiacc.pun.pl