Oficjalne Forum No3D, wita Cię
- zatem poprosze ten gulasz. - rzekłam i po odebraniu siadam by zjeść.
- Gulasz z Nexu - powiedział ci.
zapytałam droida.
- Co jest najczęściej tu zamawiane przez załogantów?
Droid tylko. Spojrzał na ciebie oczekująco. W sumie nie ma Menu, a wszystkiego jest na tyle iz możesz spokojnie powiedzieć co chcesz.
Podchodze do lady.. czy ktoś jest czy jak?
Stołówka jest jakieś 10 minut drogi od ciebie. Z tego co widzisz, raczej nie ma cen, wszystko jest darmowe. Więc albo maja własne uprawy... albo na brak hajsu nie narzekają. Po tym jak dotarłaś na stołówkę... no nieźle, 100 ludzi tu się na pewno zmieści.
Patrze na rozpiskę. Zaczynam słabnąć. nie jadłam już od 3 dni... nie miałam kiedy ani jak.
Tutaj zaś było wszystko co potrzebne do codziennego życia. Była nawet mała kuchnia, więc mogłaś sobie coś ugotować jak nie ma pory obiadowej. Do tego na ścianie jest powieszony datapad dla ciebie. Jest tam też rozpiska co jest kiedy.
- dzięki - odparłam gdy już byłam w środku. nie miałam pojęcia co dalej robić.. w sumie nie miałam nic. nie zabrałam ze sobą nic prócz mojego miecza. nie miałam czasu... ani nie miałam co też ze sobą zabrać.
- Dobra robota... pokażę ci gdzie twoja kajuta - powiedział i pokazałci. Statek jest ogromny i ma własny "pociąg" w środku do szybszego przemieszczania. Ty mieszkasz w Sektorze 6. Pokój większy niż ten w zakonie, ale niezbyt taki. Ale jest na tyle dużo miejsca by cokolwiek zrobić.
- cel zlikwidowany. i tylko cel. - rzekłam
Był tam już ten officer w towarzystwie paru żołnierzy.
- Jak poszła misja, jedi? - zapytał się. No tak... dla reszty wciąż masz miano Jedi do czasu aż się nie sprawdzisz.
ląduję na wyznaczonym wolnym stanowisku i wysiadam.
Dostałaś pozwolenie na lądowanie w doku numer 4. Czekał tam już jakiś officer, Twillek.
transmituje kod wejścia w stronę floty.